|
pięćdziesięciolatki pięćdziesięciolatki + vat *seniorzy i sympatycy*
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:51, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-
"Świnka"
W czasach agroturystyki, pewien mieszczanin wybrał się na wczasy - na wieś. W niedzielę, nudziło mu się nieco, więc przeszedł się po wsi. Natknął się na gospodarstwo, w którym zobaczył w zagrodzie świnkę z drewnianą nogą. Zaintrygowało go to do tego stopnia, że odszukał gospodarza i pyta:
- Gospodarzu a dlaczego ta świnka ma jedna nogę drewnianą?
- Aaa, ja panu zaraz wszystko opowiem jak to było. To było dwa lata temu. Nie! Trzy lata temu. U nas była powódź, wszystko zaczęło pływać, a myśmy spali. Ale świnka, świnka proszę pana wiedziała, co nam grozi. Przeskoczyła swoją zagródkę, podpłynęła do chaty, obudziła nas i myśmy się uratowali, gdyby nie ona...
- Dobrze, dobrze, ale dlaczego ona ma nogę drewnianą?
- Aaa, ja jeszcze nie skończyłem, zaraz panu wszystko opowiem jak to było. To było chyba 2 lata temu. Ktoś podłożył ogień w gospodarstwie i my byśmy się popalili wszyscy, ale świnka, świnka wiedziała, co nam grozi. Przeskoczyła swoja zagródkę i wyciągnęła mnie spod palącej się belki. Ja wyciągnąłem rodzinę, inwentarz....
- Nno, dobrze, ale dlaczego ta świnka ma nogę jedną drewnianą?
- Aaa, ja już panu wszystko opowiem jak to było. To było chyba zeszłego lata. Nas napadli zbójcy. Związali nas, pieniędzy chcieli. A przecież my pieniędzy nie mamy. Ale świnka, świnka wiedziała co nam grozi. Przeskoczyła swoją zagrodę, spłoszyła zbójców....
- Proooszę pana... Opowiada mi pan trzecią historię, a ja chciałem tylko wiedzieć dlaczego ona ma jedną nogę drewnianą?
- A pan by zjadł taką kochaną świnkę od razu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:05, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
--
DUSZEK
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka pyta: - Czy będę miała trzy życzenia? Duszek: - Nie, przykro mi, ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie. Panienka bez wahania: - To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii. Duszek popatrzył na mapę i mówi: - Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą do tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie... Panienka pomyślała przez chwile i mówi: - No dobrze, przez cale życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, był wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...... Duszek westchnął głęboko i powiedział: - K....a pokaż mi jeszcze raz tę mapę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:21, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-
Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta:
- Baco, co robicie?
- A nic takiego, piore tylko kota.
- Kota? Przecież kota się nie pierze.
Na to Baca:
- A co wy tam turysto wicie, kota się pierze.
Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy:
- A nie mówiłem, że kota się nie pierze?!
A Baca na to:
- Pierze się, pierze, ale sie nie wykręco.
-
Przychodzi turysta do bacy na Polanie Chochołowskiej:
- Baco, macie tu wrzątek?
- Jest, ino zimny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:54, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła
- O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża
Blondynka wściekła pyta się
- Kto to był?
- Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka. Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła
- Cześć Karol
Blondynka pyta
- Czy to też twoja kochanka?
- Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada
Po chwili blondynka dodaje
- Ale nasza jest ładniejsza, prawda?
-
Stoją dwie blondynki przy windzie jedna mówi:
- Zawołaj windę!
Blondynka woła:
- Winda, winda!!!
Druga blondynka mówi:
- Nie tak, przez guzik!
Blondynka łapie swój guzik od bluzki i mówi:
- Winda, winda!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:05, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
5 etapów wnikania alkoholu w organizm:
=====
STADIUM PIERWSZE - MĄDRY
nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz
wszystko i chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto Cię wysłucha.
W tym stadium MASZ zawsze RACJĘ. No ioczywiście osoba, z którą
rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (kłótnia) jest bardziej
interesująca, kiedy obie osoby są w stadium MĄDROŚCI.
STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY
tedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w
barze, wszystkim się podobasz i każdy chciałby z Tobą porozmawiać.
Pamiętaj, że jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z
każdym na każdy temat.
STADIUM TRZECIE - BOGATY
nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki
wszystkim w barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna
kasy. Na tym etapie również robisz zakłady, a ponieważ ciągle
jesteś MĄDRY, to wygrywasz. Nieważne ile obstawiasz, ponieważ
jesteś BOGATY... No i stawiasz drinki wszystkim, którym się podobasz -
w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobą na świecie.
STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY
w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza
z osobami, z którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to dlatego,
że nic nie może Cię zranić. No i nie boisz się ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i PIĘKNIEJSZY niż cała ta
hołota kiedykolwiek była!
STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY
jest to ostatnie stadium pijaństwa.
Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ NIKT, CIĘ NIE WIDZI.
Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy Ci się podobają,
no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych,
którzy chcieliby się z Tobą bić. Możesz iść przez
ulicę śpiewając ile sił, ponieważ NIKT cię NIE WIDZI i nie słyszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:57, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-
Czym dla blondynki są wakacje?
- Jest to okres wzmożonego spożycia białka.
-
W samolocie lecą dwie blondynki, murzynka i reszta pasażerów. Nagle pilot samolotu oznajmia, że samolot nie wyląduje i że prawdopodobnie wszyscy zginą. W samolocie zaczyna się panika, ale jedna z blondynek zaczyna zakładać na siebie biżuterię, blondynka siedząca obok niej pyta się:
- Czemu zakładasz na siebie tą drogocenna biżuterię?
- Bo gdy zginiemy najpierw będą szukać tych bogatych.
Słysząc to, druga blondynka zaczyna się malować i robić manikure i pedicure. Widząc to ta pierwsza blondynka pyta się:
- Dlaczego się malujesz?
- Bo gdy zginiemy sadzę że najpierw będą szukać tych najpiękniejszych.
Murzynka słysząc to zdjęła majtki, oparła się o fotel znajdujący się przed nią i bardzo mocno się wypięła. Obydwie blondynki widząc to pytają się murzynki:
- Dlaczego siedzisz nago i tak bardzo się wypinasz?
Murzynka na to:
- Moim zdaniem jak zginiemy to najpierw będą szukać czarnej skrzynki
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Wto 5:33, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Blondynka do męża:
- Jakoś wyjątkowo głupio dziś wyglądam.
- Ależ skąd kochanie, wyglądasz tak jak zwykle - pociesza ją mąż.
-
Na dworcowym peronie mężczyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki.
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfundowany mężczyzna kończy szeptem:
- ... minut odchodzi pociąg do Ełku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:55, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam...
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę!
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
- Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o
ciemne pieczywo.
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje.
- k....a, wszyscy wiedzieli...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:21, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-
Kiedy zaczął się do mnie dobierać, powiedziałam, że nie chcę go widzieć.
- No i co?
- Zgasiliśmy lampę.
-
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy.
Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę.
Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Wto 5:59, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-
Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych
-
Co robi blondynka z zamkniętymi oczami przed lustrem?
- Chce zobaczyć, jak wygląda kiedy śp
-.
Co robi 10 koszykarzy z blondynką?
- Organizują konkurs wsadów.
-
Blondynka jedzie Ferrari 250 km/h. Uderzyła w słup.
- No, przecież trąbiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:16, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucika
-
- Wnuczku czy mozesz tu podejsc na chwile? Wiesz, babcia jest stara i juz nie radzi sobie tak jak za mlodu. Czy mozesz mi pomoc?
No dobrze, a o co chodzi? - spytal wnuczek
- Lekarz przepisal mi czopki i nie moge sobie z nimi poradzic.
Babcia sie wypiela, wczesniej wreczyla wnuczkowi czopka. Nagle wnuczek:
- Babciu, a w ktora dziure? Te poszarpana czy usmolona?
-
-Czym sie rozni murzyn od opony?
-Jak na opone zalozysz lancuchy to nie rapuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:51, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
!
-
- Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów - mówi
Salowa w szpitalu do szczęśliwej matki - Czy mam go wprowadzić?
- A broń Boże. Tutaj w każdej chwili może pojawić się mój mąż...
-
Skłodowska była kobietą niespotykalnie wytrwałą, o czym świadczy zatruwanie się radem przez pięć lat.
-
Idealny mężczyzna nie pije, nie pali, nie sprzecza się, nie robi zakładów, po prostu nie istnieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:26, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Patrol drogowki zatrzymuje na radarku czarnego merca. W samochodzie otwiera się na 10 cm przyciemniona szybka gdzie wystaje banknot 100 zl. Policjant rozgląda się, bierze banknot i kontrola zakończona. Od tego dnia sytuacja powtarza się na tej trasie każdego dnia a policjanci przyzwyczajeni do czrnego merca nawet nie dokonują pomiaru wiedząc, że samochód i tak zatrzyma się przy radiowozie z odchyloną szybką.
Po paru tygodniach policjanci zauważają z niepokojem, że samochodzik przestał kursować na ich trasie, a gdy go po jakimś czasie go zauważają obaj wyskakuja na droge zatrzymując merca.
Szofer otwiera szybke na 10 cm i wystawia banknot, policjanci jednak nakazują mu opuścić pojazd i zadają pytanie:
- A gdzie pan był przez ostatnie trzy tygodnie?
On odpowiada skruszony: - Wyjechałem na wczasy.
Na to drogowszczyki:
- Bez przesady, za nasze pieniązki będziesz się pan wczasował?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:42, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Miałem wczoraj cudowny sen! W piękną, gwieździstą noc płynąłem łódką z piękną, seksowną blondynką...
- I jak się ten sen skończył?
- Świetnie! Złowiłem 3-kilogramowego szczupaka!
-
Umęczony klient żali się psychologowi:
- Od miesięcy prześladuje mnie koszmar. Śni mi się, że ktoś ciągle za mną chodzi.
- Kim pan jest z zawodu?
- Przewodnikiem.
-
- Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju...
- I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał?
- Nie, tylko chcialem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tajga_77
użytkownik
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zgierz Płeć:
|
Wysłany: Nie 5:18, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wizytacja w jednostce 2367. Dowódca, pułkownik Szpara, zdaje relacje
wizytującemu obiekt generałowi:
- Największym moim osiągnięciem, jest wprowadzenie bezwzględnej
dyscypliny...
W tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i
mówi ( ta głowa ):
- Ej, ty stary ch***u, biorę gazik bo jedziemy z plutonem na kurwy. Dobra?
Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają a pułkownik widząc zdziwienie w
oczach generała wyjaśnia :
- Widzi pan, jeszcze rok temu żaden by się nawet nie zapytał.
-
Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić
spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg,
zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad
celem. Z wyjątkiem jednego...
Dowódca: Skacz...
Tchórzliwy komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo się bbboje...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum pięćdziesięciolatki Strona Główna
-> humor Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 6 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|