pięćdziesięciolatki

andrzejek

[link widoczny dla zalogowanych]

Jestem rencistą więc czasu wolnego mam dużo. Główne moje zajęcia to internet, telewizja, rower. Codziennie robię przejażdkę rowerem na krótkie dystanse. Gdy jestem na wsi też jeżdżę rowerem.
Jak spędzacie wolny czas?

Isia

Uwielbiam jazdę na rowerze,ale ostatnio sprzedałam go ,gdyz jazda ruchliwymi ulicami,pełnymi spalin nie dawała mi radości.Natomiast chętnie uprawiam przejażdżki u córki/sa tam świetne trasy rowerowe/lub na wsi u znajomych.Bardzo lubię pływanie,więc urlopy spędzamy zawsze nad wodą.Czytam,oglądam tlelwizję,buszuję po necie.Spotykam sie ze znajomymi.Ponieważ bilety do kina są coraz droższe-cenie seanse domowe z kaset na video.

andrzejek

w Puławach są ścieszki rowerowe a tam gdzie nie ma jeżdżę chodnikiem,
gdy jestem na wsi też jeżdżę rowerem

Isia

No to jesteś szczęśliwy,bo jazda na rowerze to miła rozrywka i pożyteczna dla zdrowia,a poza tym mozna podziwiać okolice!

andrzejek

cieszę się z nowego roweru, kross, aluminiowa rama, piasta wolnobieg japońska na 7 biegów, zmienia się biegi leciutko manetką na kierownicy, 3 hamulce, suport japoński, typ męsko-damski bez górnej ramy, bagażnik z koszykiem, teleskopy z przodu,
rower miejsko-turystyczny, 650 zł w promocji

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Isia

Bardzo lubię pływanie i kąpiele w akwenach wodnych,najbardziej w morzu!Nie przepadam natomiast za bezczynnym wylegiwaniem sie na plaży,wolę długi spacer brzegiem morza.Szum fal działa na mnie bardzo regenerująco.Cieszę sie na myśl o wrześniowej wycieczce do Grecji,na wyspę Korfu!Woda ciepła,morze szmaragdowe!

andrzejek

a ja wybieram rower, spacer na drugim miejscu...

kama

Uwielbiam jazdę na rowerze , ale u nas w mieście nie ma ścieżek rowerowych, a szosą kierowcy jeżdżą jak szaleni, że nie wiadomo gdzie tym rowerem uciekać, lubię pływać, ale nie mamy basenu, jeżdzę na pobliskie jeziora, ponadto szydełkuję, z nici mogę zrobić dosłownie wszystko począwszy od ubrań po zabawki.

andrzejek

w Puławach są ścieszki rowerowe tam gdzie nie ma jeżdżę chodnikiem

Isia

Kamo,zazdroszczę Ci tej umiejętności!

kama

Isiu, gdybyś mieszkała bliżej mnie, z przyjemnością bym Cię nauczyła, cały czas coś robię, w tej chwili obrus na duży owalny stół, przy mnie byś szydełkowała napewno, to jest proste, moja pasja.
Pozdrawiam!

Isia

Zawsze marzyłam,zeby nauczyć sie haftu krzyżykowego,bo moja babcia ozdabiała nim obrusy,serwetki i pościel-ale w młodości miałam inne zainteresowania/niestety/.Może jeszcze...na emeryturze dysponuję spora ilością wolnego czasu,ale nauczyciela brak stosownego i cierpliwego.Ja tez pozdrawiam serdecznie.Kamo,może masz jakies fotki swoich prac- chętnie bym obejrzała!

kama

Mam bardzo dużo rzeczy wykonanych. Haftem krzyzykowym wyszywam obrazy na ścianę, obrusy, serwetki. Sama nie potrafię zdjęć przelać na komputer, ale poproszę córkę, mam zamiar w przyszłości otworzyć swoją stronę robótek ręcznych. Dopiero od m-ca marca 2008r kupiłam komputer i uczę się jego obsługi. Kilka lat dorabiałam sobie pracując w LUBGALU , robiłam swetry męskie na maszynach dziewiarskich, a teraz pozostało mi tylko szydełko dla rozrywki, już nie to zdrowie co kiedyś.

Isia

Brawo,zdolniacha z Ciebie!Ja też korzystam z pomocy syna,jak trzeba wklepac fotki na kompusia.[link widoczny dla zalogowanych]